tag:blogger.com,1999:blog-42635498372945473752024-03-05T22:27:50.215+01:00sprawo-zdanieJednozdaniowe recenzje książekUnknownnoreply@blogger.comBlogger243125tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-8552995120830348072016-09-20T19:47:00.002+02:002016-09-20T19:47:39.757+02:00Toni Morrison, „Skóra“Dałam się zwieść tytułowi, opisowi i okładce, które to składowe sugerowały poruszenie spraw rasowych, czyli temat interesujący mnie od jakiegoś czasu, ale jak to opisy, tytułu i okładki - kłamały i tak jak książki złą nazwać nie można, to rasa jest tu tylko katalizatorem fabuły, bardzo wczesnym, ale rozczarowująco płytko zarysowanym; jeśli jednak ktoś nie ze zwględu na rasę chciałby to czytać, a tak po prostu, to jak najbardziej, dość ciężkie i raczej na raz.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3lx6886IbJcpnYeq_9Kw69JTXIXzVeq-1amiRSJsex-7phOUz0-7evCef-jPpbzlnsuZRPWj454rFfHg4EWtGTkym9ZNQhoWhj8WRRxYb91iyjhe2rF_OwM_jhPKHQbDxt8GFFAA8Hq8/s1600/skora-c%252Cbig%252C655345.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3lx6886IbJcpnYeq_9Kw69JTXIXzVeq-1amiRSJsex-7phOUz0-7evCef-jPpbzlnsuZRPWj454rFfHg4EWtGTkym9ZNQhoWhj8WRRxYb91iyjhe2rF_OwM_jhPKHQbDxt8GFFAA8Hq8/s320/skora-c%252Cbig%252C655345.jpg" width="201" /></a></div>
<span id="goog_1409278812"></span><span id="goog_1409278813"></span><br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-19518186796937313432016-01-23T19:25:00.001+01:002016-01-23T19:40:01.173+01:00John Irving, „Aleja tajemnic“<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlFNTXo6Kn69nqMDz_5_UTKHgnZIie5zT4dc7IxVCe43a8rRCNGXV04fZj7tIt7oyfWRtVrhGrHf3P6DCRIGF3NtVyRLzxijx1V_H5HVNECKs0HM8vpAGevRPDPDuvAa2xdhBl0T5v5QE/s2560/%25255BUNSET%25255D.jpg" onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlFNTXo6Kn69nqMDz_5_UTKHgnZIie5zT4dc7IxVCe43a8rRCNGXV04fZj7tIt7oyfWRtVrhGrHf3P6DCRIGF3NtVyRLzxijx1V_H5HVNECKs0HM8vpAGevRPDPDuvAa2xdhBl0T5v5QE/s640/%25255BUNSET%25255D.jpg" style="cursor: hand; cursor: pointer; display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center;" /></a><br />
<br />
Gra w bingo z samym sobą, śmiertelnie spokojna histeria, oderwanie od rzeczywistości, otępiająca bierność bohatera i kompletne zniszczenie latynowskiego temperamentu z katolicyzmem w tle - przynajmniej tak dobra, jak "W jednej osobie", jeśli nie lepsza!<br />
<div align="right" style="font-size: xx-small;">
posted from <a href="https://market.android.com/details?id=pl.przemelek.android.blogger">Bloggeroid</a></div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-80487612231902732252015-12-27T16:30:00.001+01:002015-12-27T16:30:59.962+01:00„Mężczyźni bez kobiet“, Haruki Murakami<div xmlns='http://www.w3.org/1999/xhtml'><a href='https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN7gBazEMFMC6q8AOmMd9Y254VWA38IdkNizJznNDvHnWcN5FaqkBJRQsAUxCIfOiWXF0_CnkR38iwbK1fb5UFois1zKxA2j2jLUyGbQQUGlNOx9R6BK0l2KILt1TwsbIPL0xdjhAIA0c/s2560/%25255BUNSET%25255D.jpg' onblur='try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}'><img border='0' src='https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN7gBazEMFMC6q8AOmMd9Y254VWA38IdkNizJznNDvHnWcN5FaqkBJRQsAUxCIfOiWXF0_CnkR38iwbK1fb5UFois1zKxA2j2jLUyGbQQUGlNOx9R6BK0l2KILt1TwsbIPL0xdjhAIA0c/s640/%25255BUNSET%25255D.jpg' style='display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;'/></a><br/>
<br/>
<br/>
Od dłuższego czasu czekałam na odpowiednio spokojny dzień, żeby to przeczytać, ale to chyba był błąd, bo może gdyby dzień był mniej spokojny — tak bardzo nie rzucałoby się w oczy to, że zbiorek jest bardzo nierówny, miejscami nudny, trochę rozczarowujący, nawet jak na opowiadania, choć przyznaję (bez bicia), że od Murakamiego zdecydowanie wolę powieści, więc z tęsknoty za nową powieścią wymarudzam się nad krótką formą.<br/><p style='font-size: xx-small' align='right'>posted from <a href='https://market.android.com/details?id=pl.przemelek.android.blogger'>Bloggeroid</a></p></div>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-45267575052378078232015-09-24T12:16:00.001+02:002015-09-24T12:16:11.509+02:00John Irving, "Modlitwa za Owena"<p dir="ltr">W książkach Irvinga dzieje się nic, mimo że dzieje się wszystko, im bardziej coś się dzieje, tym bardziej narracja sprawia, że to dzianie się jest nienachalne, nieistotne i jakby w tyle, biorąc pod uwagę ile u mnie się <b>dzieje </b>- bardzo doceniam taką odmianę, nieprzewidywalność w pełni przewidywalną, nieuniknioną, ale bez bólu.</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtIsrrUjCcFKKWnrevLlRBeTSmYaBr5g6MKyIv3PeT1lqJbdIVGKZuBUbsefpaC_CV4jQdKbMXOQQa1TnZ2d_8g7FMZkirBtqXZ2eKJ_Sw414423Ya7UoNwRAP7aOUB4VbqacnJZ5muBc/s1600/1443089727670.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"> <img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtIsrrUjCcFKKWnrevLlRBeTSmYaBr5g6MKyIv3PeT1lqJbdIVGKZuBUbsefpaC_CV4jQdKbMXOQQa1TnZ2d_8g7FMZkirBtqXZ2eKJ_Sw414423Ya7UoNwRAP7aOUB4VbqacnJZ5muBc/s640/1443089727670.jpg"> </a> </div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-54556437087376989432015-09-12T16:37:00.001+02:002015-09-12T16:37:14.984+02:00Olga Tokarczuk, „Księgi Jakubowe"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiWrlMKnYCK6fuuVDYa0sshPwfEWpNPYXJJMv00beZ_JGN-uR6gZ1ic5bU6yNCxFkRSTNSllWnnQ-YgP7ZwPsbg1TxFFtvYufshe1oxGPupxFXwPpmrRDhyphenhyphenEHR_10J7RoPkmfeSmO3Vqw/s1600/aaa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiWrlMKnYCK6fuuVDYa0sshPwfEWpNPYXJJMv00beZ_JGN-uR6gZ1ic5bU6yNCxFkRSTNSllWnnQ-YgP7ZwPsbg1TxFFtvYufshe1oxGPupxFXwPpmrRDhyphenhyphenEHR_10J7RoPkmfeSmO3Vqw/s320/aaa.jpg" width="225" /></a></div>
<br />
Czytanie tego, to był miesiąc męczarni, przerywania, zniechęcenia, nudy, odrealnienia, poczucia niemożliwości, pomstowania na głupotę, prostego hejtu po kątach, złożonego hejtu na głos, odrażania się, chęci porzucenia, chęci spalenia (na szczęście ebook), chęci trzepnięcia autorki, niechęci wreszcie - bardzo polecam, doskonała, najlepsza, najpełniejsza, najbardziej niesamowita i barwana, a jednocześnie najbardziej irytująca książka od dawna!Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-11203543067588324032015-04-17T11:02:00.000+02:002015-04-17T11:04:33.967+02:00Alastair Reynolds, cykl „Przestrzeń objawienia”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiPk-NNLPjIYoc7Kh0hJPgcHqjRiI7mKT76echA1pKVzsWtNjCA6-cX2KBbKi24ctKIVPEziE3dJz44zFkH7F91Y07hfWxMbPAkS0ZcZiBOdjdyJcv6_jIvpvJHm-eLPSRCpXnmDmlicQ/s1600/toto.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiPk-NNLPjIYoc7Kh0hJPgcHqjRiI7mKT76echA1pKVzsWtNjCA6-cX2KBbKi24ctKIVPEziE3dJz44zFkH7F91Y07hfWxMbPAkS0ZcZiBOdjdyJcv6_jIvpvJHm-eLPSRCpXnmDmlicQ/s1600/toto.jpg" height="320" width="218" /></a></div>
<br />
<br />
Ulatuję w kosmos za nimi, za ludzinkami z tych książek, do ich miast, habitatów (zwiedzę całą Migotliwą Wstęgę), na ich światłowce (za same nazwy należy im się wzmianka), na wykopaliska obcych ras, wybieram Hybrydowców, montuję sobie implanty w rozumku i znikam w szumie Matczynego Ula, gubić się i odnajdywać w strumieniu danych, aż do momentu gdy ONI przyjdą i zacznie się wojna.Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-83865012505484749442015-03-16T21:38:00.000+01:002015-03-16T21:38:04.336+01:00Jacek Dukaj - Starość Aksolotla<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrXxI4xwZzs79Co_ISSf6ULSetq6dli5P62PdAkpriK3cuPNymRjXMtwWj9mG1t1xo_JRIDg3kWyInOwNZCol9pH1IjIgOMhqDCoB5zloRcJ_-8RB8ooldBxtGdg9bR2rrfFbyxNs-h_Bu/s1600/starosc.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrXxI4xwZzs79Co_ISSf6ULSetq6dli5P62PdAkpriK3cuPNymRjXMtwWj9mG1t1xo_JRIDg3kWyInOwNZCol9pH1IjIgOMhqDCoB5zloRcJ_-8RB8ooldBxtGdg9bR2rrfFbyxNs-h_Bu/s1600/starosc.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
Miała być nowoczesna Książka 2.0, wyszło z tego szyte na siłę elektroniczne wydanie z dużą ilością zbędnych przypisów, niebrzydkimi grafikami i trudno dla mnie strawną postapokaliptyczną treścią.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/07728707491371829982noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-14624090209882829002015-03-12T22:47:00.001+01:002015-03-12T22:47:57.505+01:00Adam Wiśniewski-Snerg, „Robot”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6IGDhSz1ci5_90Aku4L2I75w20TsZ1bkCu42a-JEcsuG60Zo0PrP5GvjErfTyJUyT5o_zK2M_MhRwtc0tLc8wN8aT845Lq99hR4N1Or1_eBGIPehsC_tPGvBBWCNeM7qIzgLDzCljqpJW/s1600/IMG_20150308_100222.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6IGDhSz1ci5_90Aku4L2I75w20TsZ1bkCu42a-JEcsuG60Zo0PrP5GvjErfTyJUyT5o_zK2M_MhRwtc0tLc8wN8aT845Lq99hR4N1Or1_eBGIPehsC_tPGvBBWCNeM7qIzgLDzCljqpJW/s1600/IMG_20150308_100222.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
Książka ma same wady: ciężko się ją czyta, napisana jest stylem raczej siermiężnym, naukowe wstawki są ciężkie do zrozumienia, łatwo się można pogubić w fabule, wymaga stałej koncentracji, więc czytać ją należy raczej na urlopie, końcówka jest mocno męcząca i nie powalająca swą jakością, a przy tym wszystkim to powieść wręcz <b>wybitna</b> i dlatego <b>koniecznie</b> warta przeczytania :)))KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-58759095310842571042015-03-10T22:34:00.000+01:002015-03-10T22:34:11.636+01:00Robert J. Szmidt, „Apokalipsa według Pana Jana”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRz89h25gzr54_x2BJ5EO-lF1qUexNa0kZbVrfi0r9YjtYGIl7JA2qmIW8JJJCiYO4Wjlz-ELtwE9PxFt2mW3zqXId59KuXYCClqJPrQ5o65IFwFdUCAPUXx58ZanG1gqKRrGXnhCH_8cM/s1600/IMG_20150308_100659.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRz89h25gzr54_x2BJ5EO-lF1qUexNa0kZbVrfi0r9YjtYGIl7JA2qmIW8JJJCiYO4Wjlz-ELtwE9PxFt2mW3zqXId59KuXYCClqJPrQ5o65IFwFdUCAPUXx58ZanG1gqKRrGXnhCH_8cM/s1600/IMG_20150308_100659.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
Jak dla mnie bomba (atomowa!) -- nieskomplikowana rozrywka, ciekawie napisana, do czytania prawie jednym tchem, z Wrocławiem w tle, a co najważniejsze bez poczucia straconego czasu :)KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-22480210635204369062015-03-08T08:46:00.001+01:002015-03-08T14:52:45.143+01:00Robert M. Wegner, „Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiopgy7vqrFBn33OGfcop7Xvu2WFNCudy1V4z8_jN8ZL3zw1eLBhMimtQtz7LgK_J_3BWPg_b_w8U4VAvBBuJWsp4DFcczCpK6BfVOKf43HnawFDgzXWpmQ-gCJhwOtEukJzYV9jKIbiQv/s1600/IMG_20150308_081009.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiopgy7vqrFBn33OGfcop7Xvu2WFNCudy1V4z8_jN8ZL3zw1eLBhMimtQtz7LgK_J_3BWPg_b_w8U4VAvBBuJWsp4DFcczCpK6BfVOKf43HnawFDgzXWpmQ-gCJhwOtEukJzYV9jKIbiQv/s1600/IMG_20150308_081009.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
Fantas(y)tyczne -- pierwsza połowa dynamiczna, akcja, trupy, żołnierka, bitwy, krew, krew, krew!!!; druga połowa spokojniejsza, klimatyczna, nawet do zadumania, kim jestem?, dlaczego taki?; całość pochłania, odcina od rzeczywistości, świetnie bawi.KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-70842876101264625402015-02-19T19:44:00.000+01:002015-02-19T19:44:18.119+01:00Michał Cetnarowski, „I dusza moja”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWn6qqflknKN_AkjpqV3UumGEGyt2P0fjJGoExZZu8yZsCA_Xa9Zo3SE9ZvmXfcfGCFBL4RHc8qKML7V4Cu2x2-jWgjlsJFvnU8IfqtZEQ8RwryvpaRcujO5FZk58jWFy5zLVLNBhvEap9/s1600/IMG_20150219_192808.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWn6qqflknKN_AkjpqV3UumGEGyt2P0fjJGoExZZu8yZsCA_Xa9Zo3SE9ZvmXfcfGCFBL4RHc8qKML7V4Cu2x2-jWgjlsJFvnU8IfqtZEQ8RwryvpaRcujO5FZk58jWFy5zLVLNBhvEap9/s1600/IMG_20150219_192808.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
Krótko, bo krótka, ale warta, bo wartka i zwarta.KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-37455913548881881762015-01-22T14:10:00.000+01:002015-01-22T14:11:01.789+01:00Karol Olgierd Borchardt - „Kolebka nawigatorów”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1auUkBUCCwPid4KcZIdzPLWQoaWAm_8qsj24VG1woKaZ6Se9gyvdlUDKPpOvaOMvlshEqIpgCXxW-EvKY-x5BHx5_mSZjLv7NXpsCoURJQ5KVcBuxNrJ0Oh7rmICw5kCNYtzKUmWJlI1v/s1600/kolebka+nawigator%C3%B3w.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1auUkBUCCwPid4KcZIdzPLWQoaWAm_8qsj24VG1woKaZ6Se9gyvdlUDKPpOvaOMvlshEqIpgCXxW-EvKY-x5BHx5_mSZjLv7NXpsCoURJQ5KVcBuxNrJ0Oh7rmICw5kCNYtzKUmWJlI1v/s1600/kolebka+nawigator%C3%B3w.jpg" height="320" width="221" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Osnuta wokół losów pierwszego polskiego żaglowca szkolnego „Lwów” opowieść o Morzu i ludziach morza, gęsto naszpikowana anegdotą, pisana przez autora z perspektywy wspomnień z wielu lat własnej pracy jako wychowawcy nowych pokoleń nawigatorów.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/07728707491371829982noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-48325347139311729092015-01-22T13:43:00.001+01:002015-01-22T13:43:29.953+01:00Robert M. Edsel, Bret Witter - „Obrońcy Dzieł Sztuki. Alianci na tropie skradzionych arcydzieł”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKSfWu0qNmjLOUYNf7Hh1WP9xVOFCeENVCF0MbNcuqyOR4ciyBy-cHri_dhFqavoxc4iQEdTMVUxJaNTLH1Lw56Tmi_drHs01MttiGY-65KcclL2Pc5JFPB__VVRtlOOEXX3ys_yvs9Deg/s1600/obroncy_dziel_sztuki_alianci_na_tropie_skradzionych_arcydziel_IMAGE1_209002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKSfWu0qNmjLOUYNf7Hh1WP9xVOFCeENVCF0MbNcuqyOR4ciyBy-cHri_dhFqavoxc4iQEdTMVUxJaNTLH1Lw56Tmi_drHs01MttiGY-65KcclL2Pc5JFPB__VVRtlOOEXX3ys_yvs9Deg/s1600/obroncy_dziel_sztuki_alianci_na_tropie_skradzionych_arcydziel_IMAGE1_209002.jpg" height="320" width="222" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Fascynujący temat, opowiedziany językiem, który czyni książkę nieprzyjemną w odbiorze i na tyle męczącą, że z trudem zmusiłem się do jej przeczytania do końca.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/07728707491371829982noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-32109115828063855972015-01-22T13:36:00.001+01:002015-01-22T13:36:45.530+01:00Jacek Dukaj - „Inne Pieśni”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1-otiH9BmC_5_pvAjkG1oivMU5Xu9VeoFqy7JUlG5enogmN6KK5eafAZ1UH789JfcwYBBTuHjnB6O6nkdeb0FjwvDDsqlRZAWkNcbhNGudcLwBDVbk56nhgII73aVQY1R7CfsHZMiDNBi/s1600/Inne-piesni_Jacek-Dukaj,images_big,19,978-83-08-04226-7.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1-otiH9BmC_5_pvAjkG1oivMU5Xu9VeoFqy7JUlG5enogmN6KK5eafAZ1UH789JfcwYBBTuHjnB6O6nkdeb0FjwvDDsqlRZAWkNcbhNGudcLwBDVbk56nhgII73aVQY1R7CfsHZMiDNBi/s1600/Inne-piesni_Jacek-Dukaj,images_big,19,978-83-08-04226-7.jpg" height="320" width="226" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Niełatwa w czytaniu, lecz bardzo wciągająca historia, naszpikowana greką, dziejąca się w alternatywnej rzeczywistości, gdzie świat ma konstrukcję opartą o Żywioły i ludzką wolę.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/07728707491371829982noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-18225034542202052392015-01-12T23:25:00.003+01:002015-01-12T23:25:42.865+01:00Brandon Mull, „Zwierzoduchy”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOp-OCKcpmvl0WkmTcG28EpuPBxw7Rq40YpsN9vcBVvVE5xR-G3ve6ES2-9wcmmXk505i3Zlka7Mgj4hsEVJv5TxHukEQuM0lC-c8yoVao1TXUxYhDHhXErPNpPmBowegQQ6dShB54mz1j/s1600/IMG_20150112_223348.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOp-OCKcpmvl0WkmTcG28EpuPBxw7Rq40YpsN9vcBVvVE5xR-G3ve6ES2-9wcmmXk505i3Zlka7Mgj4hsEVJv5TxHukEQuM0lC-c8yoVao1TXUxYhDHhXErPNpPmBowegQQ6dShB54mz1j/s1600/IMG_20150112_223348.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
Niby pozycja obowiązkowa dla fanów LOTR-a czy Narni, ale nie -- poprawny politycznie pod każdym względem pierwszy tom serii dorosłego czytelnika raczej nie zachęci do kontynuacji, ponieważ przedstawia świat dość ubogi, stylem prostym, fabułę banalną, dialogi nieciekawe, gdzie wszystko jest wyłożone na tacy, żeby młodszy czytelnik nie miał wątpliwości co się dzieje i nie jest to wada, gdyż dzieci będą świetnie się bawiły przy lekturze.KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-22414703540593191902015-01-03T22:41:00.000+01:002015-01-03T22:42:13.250+01:00Dan Simmons, „Hyperion”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim-WD-tpCScTIf_kwQdfyGntz4AYyRk0ktG18BACW1EPGVJ4PcKdcmMg9box0YQw8gfGXf_5lY7dykyj9LW0v1IfK_h_p-DzOyECJ3ytzSd85egpKTXfQQyDUzBE8oyrJJwPVfA0_5QnpZ/s1600/IMG_20150103_220650.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim-WD-tpCScTIf_kwQdfyGntz4AYyRk0ktG18BACW1EPGVJ4PcKdcmMg9box0YQw8gfGXf_5lY7dykyj9LW0v1IfK_h_p-DzOyECJ3ytzSd85egpKTXfQQyDUzBE8oyrJJwPVfA0_5QnpZ/s1600/IMG_20150103_220650.jpg" height="200" width="150" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEptXNjYi44epN1YTYvuwY_NhdMTBTEfJvAx7ZDfDF5HeyPOkd83Myx7oG-O4NBtAqwCPpFaQ625qG6lrG6kVNzQBef_11M5A6JfwwX5Dilgdz01-4fnjZduFqHRNvxNDlUA5SGCpXJ3HS/s1600/IMG_20150103_220456.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEptXNjYi44epN1YTYvuwY_NhdMTBTEfJvAx7ZDfDF5HeyPOkd83Myx7oG-O4NBtAqwCPpFaQ625qG6lrG6kVNzQBef_11M5A6JfwwX5Dilgdz01-4fnjZduFqHRNvxNDlUA5SGCpXJ3HS/s1600/IMG_20150103_220456.jpg" height="200" width="150" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPnv2zpu5mhyphenhyphenN-obc-IJdL0H6WLSt8G7jU9whHN6KLn9PuQWjQnRZRKrw-HvYQ2hC67_dh_7SLlG9Lpv1d-UZTJ0XsHoq9X-WLUKtnf1dSzuzx2GVSMUficq4oz0wBlIoApIblVOeED9Eu/s1600/IMG_20150103_220422.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPnv2zpu5mhyphenhyphenN-obc-IJdL0H6WLSt8G7jU9whHN6KLn9PuQWjQnRZRKrw-HvYQ2hC67_dh_7SLlG9Lpv1d-UZTJ0XsHoq9X-WLUKtnf1dSzuzx2GVSMUficq4oz0wBlIoApIblVOeED9Eu/s1600/IMG_20150103_220422.jpg" height="200" width="150" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0l7xr_CkqTSXARdSC8J4y5E9kVDg-n67VeReZUZPpTDbbI-Zit-H4TxOBQYm2YDv4kmnWCLvQKxSrf2zb9PuE36PEcPe6q7XeGkJZr1errfEpaOfUyLErF70Xo7JZ8IwBeQ7RQVhgWYmn/s1600/IMG_20150103_220845.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0l7xr_CkqTSXARdSC8J4y5E9kVDg-n67VeReZUZPpTDbbI-Zit-H4TxOBQYm2YDv4kmnWCLvQKxSrf2zb9PuE36PEcPe6q7XeGkJZr1errfEpaOfUyLErF70Xo7JZ8IwBeQ7RQVhgWYmn/s1600/IMG_20150103_220845.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Fantastyczny majstersztyk!</b></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com%2F-kCRwTqGazwU%2FVKhgCQ3RHgI%2FAAAAAAAAk3A%2FFpc95vchtOc%2Fs1600%2FIMG_20150103_220422.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPnv2zpu5mhyphenhyphenN-obc-IJdL0H6WLSt8G7jU9whHN6KLn9PuQWjQnRZRKrw-HvYQ2hC67_dh_7SLlG9Lpv1d-UZTJ0XsHoq9X-WLUKtnf1dSzuzx2GVSMUficq4oz0wBlIoApIblVOeED9Eu/s1600/IMG_20150103_220422.jpg" -->KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-29581388792828587442014-11-24T20:58:00.001+01:002014-11-24T20:58:18.754+01:00Ramez Naam, „Nexus”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ6GFap21tkzaTqM2gbehiZ72FZnu86Hzho9LfWmfWnIeKtuJmGwgb9EmxTEuYle1NDbBYeM2vol6W04uQ-mZxnCH28Ka5SNSDuU3EBK58SxNeFQFJ3GyJWyxCIEqtulDuqLy_G2zf7n-h/s1600/IMG_20141124_200355.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ6GFap21tkzaTqM2gbehiZ72FZnu86Hzho9LfWmfWnIeKtuJmGwgb9EmxTEuYle1NDbBYeM2vol6W04uQ-mZxnCH28Ka5SNSDuU3EBK58SxNeFQFJ3GyJWyxCIEqtulDuqLy_G2zf7n-h/s1600/IMG_20141124_200355.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Widzę w tym scenariuszu potencjał na typowo hamerykański, nieskomplikowany, dziejący się w niedalekiej przyszłości film akcji, choć reżyser musiałby dodać nieco więcej dynamiki, topowych aktorów, trochę wybuchów, gdzieś wcisnąć slow motion, ze dwa, może trzy cycki i pewnie kilka milionów by zarobił, ale jako książka to ja przepraszam -- słabizna i prostota do bólu, styl wtórny, a podskórnie czuję, że swoje dołożył tłumacz, który chyba lubi rąbać tasakiem; zero finezji, więc wszystko pocięte byle jak na plasterki, ale elegancko wyłożone na tacy, żeby największy ignorant nie miał problemu z domyśleniem się co je, czyli kolejny słaby wytwór popkultury, który bez żalu można ominąć.KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-89757426227872213422014-10-11T18:26:00.002+02:002014-10-11T18:26:58.990+02:00Stanley G. Weinbaum, „Odyseja marsjańska” i „Lotofagi”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoFa6JMnw2zng2vii9DpeoIARhtuj3fHhm-3HwJIEaVJpUm-Wx2MfU5cAPjRNtVoiY0PTPxGTnAYiv69bK0xi2ApTkKRCjo0TLA27ox9w-45Yhxs_TmyRgVqD4A6qOzWvjycpw7dtnwp36/s1600/IMG_20141011_175342.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoFa6JMnw2zng2vii9DpeoIARhtuj3fHhm-3HwJIEaVJpUm-Wx2MfU5cAPjRNtVoiY0PTPxGTnAYiv69bK0xi2ApTkKRCjo0TLA27ox9w-45Yhxs_TmyRgVqD4A6qOzWvjycpw7dtnwp36/s1600/IMG_20141011_175342.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
Struś Twil (Trrrrwiiiiirrrlll), baryłkowce "Nie jesteśmy wrrrogami! Au!", piekielnie rajska dolina, luniaki, skradacze, Góry Idiotów, papukot Oliwier, Lotofagi, Jacek-Łapacz, xixtchil, pyza, pleśń, subjunktowizor i światy równoległe zapraszają na niesamowite przygody ze swoim udziałem na Marsie, Io, Wenus i Ziemi, które KONIECZNIE trzeba przeczytać! :))KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-71236273174620318212014-08-13T17:23:00.002+02:002014-08-13T17:23:38.275+02:00Charles R. Tanner, „Tumitak z podziemnych korytarzy” i „Tumitak na powierzchni ziemi”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHz0HXMbUGFcScQ2-4sfZ2xlRCM2ol-EVog7FdwqxIjx_PNZh4Ut0GjakzQNM864w7JlU15aYLDLaTkalEZ2_CbC6rAWqlu1KE-CEwqdlg-lWV8Bh6evXczOt_Qt9SFZeAuhBC8cPFaQY2/s1600/IMG_20140812_223929.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHz0HXMbUGFcScQ2-4sfZ2xlRCM2ol-EVog7FdwqxIjx_PNZh4Ut0GjakzQNM864w7JlU15aYLDLaTkalEZ2_CbC6rAWqlu1KE-CEwqdlg-lWV8Bh6evXczOt_Qt9SFZeAuhBC8cPFaQY2/s1600/IMG_20140812_223929.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
Nie sposób oceniać tej książki inaczej niż przez pryzmat nastoletniego odkrycia fantastyki -- ta podróż, romantyczna przecież, głównego bohatera (ale też ta do lat młodzieńczych czytelnika), może się dla wielu wydawać infantylna, ale kto z nas nie chciał być kiedyś odważnym Tumitakiem, który pokonuje ciemności, samotność oraz własny strach i który w końcu zdobywa to swoje wymarzone trofeum?KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-8494981475122948512014-08-11T20:17:00.001+02:002014-08-14T11:41:10.386+02:00„Ostatni Dzień Pary”, antologia<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyXF7BbGEgoIbUsclGt-jZDcP8vWq5iEjw_fFDouaRrrKXP2MI36XN59pGFyntqTR0XR8JzJ2o4wT_IE3VgBjfy_jy854fYKorfw0UoxRuJFcY7EMB7Muhm4ZGG5lVpxCgnIUA0GovUJpB/s1600/ostatni_dzien_pary3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyXF7BbGEgoIbUsclGt-jZDcP8vWq5iEjw_fFDouaRrrKXP2MI36XN59pGFyntqTR0XR8JzJ2o4wT_IE3VgBjfy_jy854fYKorfw0UoxRuJFcY7EMB7Muhm4ZGG5lVpxCgnIUA0GovUJpB/s1600/ostatni_dzien_pary3.png" height="400" width="307" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #444444; font-family: Open Sans, Helvetica, Arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 24px;">Antologia prac konkursowych Krakonowego konkursu, łączącego w sobie tematykę steampunk i postapo, więc jak na tego typu przedsięwzięcia przystało </span><span style="font-size: 14px; line-height: 24px;">część opowiadań jest słaba, część średnia, a część całkiem niezła, czyli uogólniając jest po prostu przeciętnie, ale do ściągnięcia całkowicie za darmo ze strony fundacji <a href="http://www.historiavita.pl/ostatni-dzien-pary" target="_blank">Historia Vita</a>.</span></span></div>
KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-44943297942449376732014-08-10T09:17:00.000+02:002014-08-10T09:17:08.275+02:00Max Hastings, „I rozpętało się piekło. Świat na wojnie 1939-1945”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN0-4UrRRYCddUJ6eGM5FnZUZm1fZHexoMe4ISSHKIRhyphenhyphenwlDMilbapMkVBTgv6fy_ODjPbJjtIUX7G1D6lffxb5MRai8413PzHff7bpwacwINGDTyUT0k4JHOTx8hIX-ejBoQMyE6QjHmx/s1600/IMG_20140809_202721.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN0-4UrRRYCddUJ6eGM5FnZUZm1fZHexoMe4ISSHKIRhyphenhyphenwlDMilbapMkVBTgv6fy_ODjPbJjtIUX7G1D6lffxb5MRai8413PzHff7bpwacwINGDTyUT0k4JHOTx8hIX-ejBoQMyE6QjHmx/s1600/IMG_20140809_202721.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
Monumentalna opowieść o najtragiczniejszym wydarzeniu w historii świata, zepsuta miejscami przez autora niedbałością o fakty historyczne w szczegółach, ale świetnie uzupełniająca wiedzę polskiego czytelnika o wydarzenia na szeroko rozumianym Dalekim Wschodzie, okraszona mnóstwem cytatów z przeżyć zwykłych ludzi, co jest jej największą zaletą i czyni godną polecenia.KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-75808545272054038502014-07-29T21:49:00.000+02:002014-07-29T21:49:16.124+02:00Tomasz Kołodziejczak, „Kolory sztandarów”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSD0a1Jpwl-h5XGx8A87-Y9T9u4E0CXZjLA99KRrudhyphenhyphengVJgK8DDAv83P7cHpOPjdrja7BoXFXgugJ91Jjsy5rylGlSDafBMSceNMu4l0_MP7cxAxkaB8mD2vhKMJYLYu2YI6yZltQnyVv/s1600/kolory+sztandar%25C3%25B3w+ok%25C5%2582adka.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDiySvjhz_7e-fehCHCXa1b8v03cdn5Q22kkYHake_nHadUf4qoa9yznNd3sWywSLZuJg4fKpF24F1q76DMbsarRB4jreZCsLuE1tU8bMzRIdK1rwJSqEn7HagJDgF4kKoMrVJPiG2G-So/s1600/kolory+sztandar%25C3%25B3w+graphic.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDiySvjhz_7e-fehCHCXa1b8v03cdn5Q22kkYHake_nHadUf4qoa9yznNd3sWywSLZuJg4fKpF24F1q76DMbsarRB4jreZCsLuE1tU8bMzRIdK1rwJSqEn7HagJDgF4kKoMrVJPiG2G-So/s1600/kolory+sztandar%25C3%25B3w+graphic.png" height="400" width="280" /></a><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSD0a1Jpwl-h5XGx8A87-Y9T9u4E0CXZjLA99KRrudhyphenhyphengVJgK8DDAv83P7cHpOPjdrja7BoXFXgugJ91Jjsy5rylGlSDafBMSceNMu4l0_MP7cxAxkaB8mD2vhKMJYLYu2YI6yZltQnyVv/s1600/kolory+sztandar%25C3%25B3w+ok%25C5%2582adka.png" height="400" width="295" /></div>
<br />
Super i bomba, kto nie czytał ten trąba!<br />
<br />
<a href="http://sprawo-zdanie.blogspot.com/2012/10/tomasz-koodziejczak-kolory-sztandarow.html">Wcześniejsza recenzja</a>KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-48550581227819833312014-07-27T20:52:00.001+02:002014-07-27T20:52:56.141+02:00Rafał Dębski, „Światło cieni”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUYxEhruHZj30NSVsc5bnmxa3xpHUJPWn0av4X-2hITyIyEWrtZxvCrhpgqvrFMBekQWumJ5DI8YOqJ4x3zR5poEUwsjMhzLRhKlRi5VIGhkQvAJHDz5GnVl1BWUuhu-XT5kD5U4N6ROWU/s1600/IMG_20140727_201213.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUYxEhruHZj30NSVsc5bnmxa3xpHUJPWn0av4X-2hITyIyEWrtZxvCrhpgqvrFMBekQWumJ5DI8YOqJ4x3zR5poEUwsjMhzLRhKlRi5VIGhkQvAJHDz5GnVl1BWUuhu-XT5kD5U4N6ROWU/s1600/IMG_20140727_201213.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
Można autora złapać za jakieś szczególiki tu i owam, ale czyta się płynnie i jest całkiem solidne pod względem tak fabuły jak i akcji czy stylu -- proste, bez zbytniego nadęcia, da się pochłonąć w jeden dzień bez poczucia zawodu pod warunkiem, że się nie oczekuje nie wiadomo czego :)KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-9771866578541408352014-07-26T23:06:00.000+02:002014-07-26T23:06:40.632+02:00Jacek Dukaj, „Perfekcyjna niedoskonałość”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLTsVBRU_W9BxF_5yzw2OmP24FprX8IrvbO2L3ZWMKWrSlrCZ5ISwJR5aBYeF51IjmFgyjUjWVdEPahyhJITgbls7YV3VQ7TKwp6FZU9YNn9ftWowS0Gj8EitFAfuk4gvuwaS9B6AaAeir/s1600/IMG_20140726_222047%257E2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLTsVBRU_W9BxF_5yzw2OmP24FprX8IrvbO2L3ZWMKWrSlrCZ5ISwJR5aBYeF51IjmFgyjUjWVdEPahyhJITgbls7YV3VQ7TKwp6FZU9YNn9ftWowS0Gj8EitFAfuk4gvuwaS9B6AaAeir/s1600/IMG_20140726_222047%257E2.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
Męcząca, stechnicyzowana do bólu, fabularnie słaba, niepotrzebnie zagmatwana pseudozabawą ze stylem.KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4263549837294547375.post-19433611465805809992014-07-25T22:34:00.000+02:002014-07-25T22:34:30.972+02:00Jeff VanderMeer, „Ujarzmienie”<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6j0ihCgsHA7QNOrUdv-USXeqnY6JnMnjA9VEzqX07lXIBTENV_F1rXvVQ8jTh8JvGXn4fiV0SUzoX6B6QG-vNW7mFP1NdmbIzGRsuTowZzTESfASnsJMuuqLziPnlyd5ar0nDWDphneh8/s1600/IMG_20140725_210737.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6j0ihCgsHA7QNOrUdv-USXeqnY6JnMnjA9VEzqX07lXIBTENV_F1rXvVQ8jTh8JvGXn4fiV0SUzoX6B6QG-vNW7mFP1NdmbIzGRsuTowZzTESfASnsJMuuqLziPnlyd5ar0nDWDphneh8/s1600/IMG_20140725_210737.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="background-color: #fdfff1; color: #222222; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 12px; line-height: 20px;">Konieczna do przeczytania kontynuacja </span><span style="color: #222222; font-family: Georgia, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 20px;">„</span></span><span style="background-color: #fdfff1; color: #222222; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 12px; line-height: 20px;">Unicestwienia</span><span style="color: #222222; font-family: Georgia, Times New Roman, Times, serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 20px;">”</span></span><span style="background-color: #fdfff1; color: #222222; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 12px; line-height: 20px;"> -- c</span><span style="background-color: #fdfff1; color: #222222; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 12px; line-height: 20px;">ałkowita zmiana otoczenia, wyjście ze Strefy X, wejście do klaustrofobicznej strefy granicznej, próba ujarzmienia obu stref oraz głównego bohatera. </span>KBKBKBhttp://www.blogger.com/profile/02434551812237684976noreply@blogger.com0