poniedziałek, sierpnia 06, 2012

Sandor Marai, „Dziennik”

Jeden z recenzentów nazwał tę książkę „dziennikiem utraty wszystkiego”, ja dopiszę jedynie, że to jedna z najsmutniejszych i najbardziej wnikliwych książek jakie czytałem.

0 komentarze:

Prześlij komentarz