niedziela, maja 26, 2013

Tullio Avoledo, „Korzenie niebios”


Podróż księdza przez postapokaliptyczną Italię w towarzystwie karykatury Gwardii Szwajcarskiej, a w tle kanibalistyczne okrucieństwo marnych resztek dawnej cywilizacji, rozterki natury religijnej oraz nieco zbyt nużący finał.

0 komentarze:

Prześlij komentarz