Klasyczna już pozycja reporterska największego czechofila nad Wisłą, pokazuje, że choć po sąsiedzku żyjemy, to dla Polaka podróż do Czech, gdzie się żyje bez Boga i romantycznych mitów, jest mentalną wyprawą na antypody tego świata.
Jednozdaniowe recenzje książek
© Copyright
sprawo-zdanie
Może nie tyle o życie bez Boga chodzi, co o życie bez kościoła i z zupełnie inaczej pojmowaną tradycją.
OdpowiedzUsuń