7 minimalistycznych opowiadań to 7 kropli kwasu wpuszczonego w krwiobieg społeczności przedmieść i małych miasteczek, jak pod mikroskopem obnażające traumy Ameryki.
Obejrzałeś ten film do końca? Z trudem wysiedziałam w kinie, ale chyba mam tak z wszystkimi filmami Van Santa. Zawsze myślę, że lubię, a potem dostaję drgawek na seansie :/
O, i to brzmi zachęcająco. Przedmieścia i małe miasteczka w USA to zawsze dobrze (psychopatycznie) rokuje.
OdpowiedzUsuńTroche dluzsza recka dla zainteresowanych Carverem http://www.literaturajestsexy.pl/siedem-poznych-arcydziel-raymond-carver-„slon”/
OdpowiedzUsuńFilm Van Santa, zdaje się, luźno na tej książce bazuje? A małe amerykańskie miasteczka to istotnie temat-rzeka...
OdpowiedzUsuńObejrzałeś ten film do końca? Z trudem wysiedziałam w kinie, ale chyba mam tak z wszystkimi filmami Van Santa. Zawsze myślę, że lubię, a potem dostaję drgawek na seansie :/
UsuńObejrzałem, ale... No właśnie.
Usuń