niedziela, czerwca 16, 2013

Orson Scott Card, Aaron Johnston, „W przededniu”


Grubymi nićmi szyta opowieść poprzedzająca „Grę Endera”, w której potencjał spotkania z bohaterami przeszłości zostaje przerażająco zmarnowany, akcja poznaczona jest wewnętrznymi sprzecznościami i wstawkami budzącego śmiech pseudonaukowego bełkotu, a całość można podsumować jedynie słowami „skok na kasę” i „szkoda, że firmuje tę książkę Card”.

1 komentarz:

  1. Dzięki, tak mocno, że się nie skuszę, nawet przez przekorę i oszczędzę na czasie:)

    OdpowiedzUsuń